MP.S.D

Spotykają się 2 blondynki:
jedna mówi do drugiej,wiesz że u nas na osiedlu otworzyli BANK DOMINET?
do czego?


-Mam przejebane w chacie
-A co sie stało?
-Matka nakryła mnie jak waliłem konia...
-No to ładnie
-To jeszcze nic..jak weszła do pokoju zdążyłem tylko zmienić kanał w TV. Stara zastała mnie z *****em w łapie oglądającego przemówienie Kaczyńskiego



Dwóch kumpli w kolejce do kasy w monopolowym:
-to ile bierzemy? 3 czy 4?
-weź 4
-no co ty, wezmę 3, ostatnio została
-a jak braknie? wezmę 4
-weź 3...
W końcu ekspedientka:
- to co panowie?
-proszę skrzynkę wódki i 4 mineralne



Synek szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem ci, co mówi mamie pan listonosz, jak jesteś w pracy.
Ojciec wyjmuje 10 zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi? - Pyta z zaciekawianiem
- Mówi "Dzień dobry. Poczta dla pani".




Pozycja na byka:
Zaczynasz sex z żoną na podłodze, od tylu w pozycji "na pieska".
Po chwili kładziesz się na niej przylegając całym ciałem i cicho szepczesz jej do ucha:
"to ulubiona pozycja mojej sekretarki".
Potem trzeba utrzymać się 8 sekund.


Jedzie Ziobro samochodem i potrącił 2 pieszych na przejściu.
Przychodzi do sędziego i się pyta, co z tym zrobimy?
Sędzia sie zastanowił i odpowiada:
Myślę, ze ten, który głową rozbił przednią szybę może dostać 5 lat za
uszkodzenie cudzego mienia, a ten drugi, co odleciał w krzaki - 8 lat za
próbę ucieczki.



Wnuczek: Babciu widziałaś moje tabletki? były oznaczone LSD
Babcia: Pi....lić tabletki, widziałeś k.....a smoka w kuchni?
.........................
Pytanie:
Ulicą idzie dwóch posłów, obydwaj w płaszczach. Który jest z
Samoobrony?

Odpowiedz:
Ten, który ma płaszcz wpuszczony w spodnie.
.........................
-Może wypróbujemy dziś wieczorem inną pozycję? - proponuje
mąż.
Żona:
- Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w
fotelu i będę pierdzieć.





W starej wiezy na pustkowiu siedza sobie noca trzy wampiry i graja w karty. Graja, graja, noc mija i zrobili sie glodni. Jeden mówi:
- Grajcie we dwóch, ja ide cos wrzucic na ruszt.
Dlugo nie trwalo i wrócil. Usta umazane krwia...
- Znacie te wioske na poludnie stad?
- Tak...
- No to juz jej nie ma. Wyssalem ich co do jednego...
Drugi wampir wstaje:
- Dobra, teraz wy grajcie a ja napelnie zoladek.
Dlugo nie trwalo i wrócil. Usta umazane krwia...
- Znacie to miasteczko na zachód stad?
- No...
- Nikt juz tam nie mieszka, he,he...
Trzeci wampir wychodzi, rzucajac w drzwiach:
- Teraz ja, niedlugo wracam.
Wraca jeszcze szybciej niz tamci. Ociezale wchodzi do komnaty. Twarz
cala we krwi.
- A ty gdzie byles?
- Nigdzie. Wyj3balem sie na schodach.

Ostatnio edytowany przez High Voltage (2009-01-30 13:07:49)